Rys ogólny

Do służby w okupowanej Polsce zgłosiło się ochotniczo 2413 kandydatów. Szkolenie prowadzone według standardów Special Operations Executive i oddziałów brytyjskich komandosów ukończyło z pozytywnym wynikiem 606 osób, a do skoku skierowano 579. Do kraju odbyły się 82 loty, podczas których przerzucono 344 osoby, w tym 316 cichociemnych (w kraju nazywano ich „ptaszkami”).


Początkowo odlatywali z bazy pod Londynem, a od 1944 roku z Brindisi we Włoszech. Cichociemni zasilali struktury Armii Krajowej.

Szkolenie

Cichociemni nie byli szkoleni jednolicie. Inaczej wyglądało szkolenie kontrwywiadu, dywersji, radiotelegrafistów, fałszerzy dokumentów. Wspólnie odbywali kursy spadochronowy i odprawowy. Cały program obejmował cztery grupy kursów: zasadnicze, specjalnościowe, uzupełniające oraz praktyki.

Tekst przysięgi cichociemnych

W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Marii Panny, jako żołnierz powołany do służby specjalnej przysięgam, że poświęconego mi sprzętu, poczty i pieniędzy strzec będę nie tylko jako dobra państwowego, ale i jako środków i pieniędzy przeznaczonych dla odzyskania wolności Ojczyzny, a tajemnicy służby specjalnej dochowam, nawet wobec moich przełożonych i kolegów w konspiracji i nie zdradzę jej nikomu, aż do końca wojny. Tak mi Panie Boże dopomóż.

Zrzuty

Pierwsze loty (w okresie luty 1941 – kwiecień 1942) miały charakter doświadczalny.


Skoczkowie musieli improwizować, a zrzucane wraz z nimi zasobniki z bronią i sprzętem dywersyjnym na ogół przepadały. Zdarzyło się nawet wykonać „dziki” zrzut poza granicami Generalnego Gubernatorstwa. W tym przypadku cichociemni, z krwawymi stratami, musieli w walce pokonać granicę Rzeszy. Wtedy przydało im się do znudzenia ćwiczone „strzelanie dynamiczne”: w jednej z akcji zastrzelili całą załogę niemieckiej strażnicy Grenzschutzu.

Źródło informacji

 

Wikipedia